(Pobyt w Szczekocinach opisał Janusz Lubszczyk)
W wietrzny, październikowy poniedziałek uczniowie ZS nr 3 im. Stanisława Wyspiańskiego oraz Szkoły Podstawowej nr 19 im. Juliana Tuwima wyruszyli do Szczekocin, by oddać hołd bohaterowi – Tadeuszowi Kościuszce. Pokłonili się również poległym w bitwie pod Szczekocinami kosynierom, w tym sławnemu z męstwa Bartoszowi Głowackiemu. Pod opieką nauczycieli, pań Bożeny Borowskiej i Martyny Lipińskiej oraz pana Janusza Lubszczyka wspólnie uczcili 200. rocznicę śmierci Wielkiego Polaka.
W towarzystwie prawdziwego pasjonata historii, Czesława Orlińskiego – prezesa Towarzystwa Kulturalnego im. Tadeusza Kościuszki, grupa uczniów najpierw przespacerowała się pod Pałac Dembińskich w Szczekocinach. Pałac, zabytek wczesnoklasycystycznej architektury, chociaż niszczejący i opuszczony, nadal prezentuje się imponująco. Wzbudził wśród zwiedzających prawdziwe zainteresowanie.
Następnym punktem wycieczki była wizyta w Urzędzie Miasta i Gminy Szczekociny, w którym pan Czesław rozniecał, w zebranych ducha patriotyzmu, wskazując na wiszący w sali sesyjnej obraz „Bitwa pod Szczekocinami”. Nasz przewodnik barwnie odmalowywał walki kosynierów przeciw połączonym siłom dwóch armii: rosyjskiej i pruskiej. Stamtąd uczniowie przeszli pod znajdujący się na rynku pomnik Tadeusza Kościuszki. W tym niesamowitym miejscu mogli z bliska przyjrzeć się rysom bohatera.
W Szczekocińskiej Izbie Regionalnej, społeczny kustosz, pan Andrzej Orliński wprowadził wszystkich w świat dawnych zwyczajów, tradycji i rzemiosł, umarłych i odchodzących w przeszłość. Wśród wielu cennych eksponatów, na szczególną uwagę zasługuje dwustuletnia kosa, symbol powstańczego zrywu.
Ostatnim etapem wycieczki był Kopiec Kościuszki w Chebdziu, miejsce, w którym pochowano gromadnie wielu poległych w bitwie z roku 1794. Wśród rozległych pól, po których hulał porywisty wiatr, oddając się refleksji, można było poczuć echa przeszłości, jakby ktoś próbował z ogromnym uporem przypomnieć bolesną historię. Gdy pan Czesław snuł opowieść o klęsce powstańców, niespokojne duchy minionych walk, zdawały się miotać wśród traw porastających mogiłę. Szarpały za szale, za włosy, za serca...
Wycieczka zapisuje się w historii obu szkół niczym historia bitwy pod Szczekocinami w umysłach młodych patriotów, którzy w ten październikowy dzień szlakiem kos ustawionych na sztorc wędrowali po kartach historii, zanurzyli się w przeszłość, by wrócić z niej, głosząc piękne słowa: „Chwała Bohaterom. Chwała Tadeuszowi Kościuszce - wielkiemu wojownikowi o wolność...”.